Jestem mega naladowana pozytywna energia po tym weekendzie!!!!!!!! :)
Bylo fenomenalnie super extra cooooooooool! I wcale mi nie robi ze jestem poobijana I mam pelno siniakow – jednak prawdziwe zeglarskie zycie to jest to J na bank zaskoczyla nas pogoda, może jakos cieplo nie było, ale nie padalo i swiecilo sloneczko i wialo ladnie. W nocy troche zimno, ale jachty byly ogrzewane wiec nie było to problemem. I mowiac szczerze, cudowne uczucie gdy ma się jezioro tylko dla siebie :) w szczytowym momencie było na wodzie 5 lodek (z czego 3 nasze :) )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz