niedziela, 6 listopada 2011

Ostatnio u Mamita ;-)

Ostatnio u Mamita sporo się dzieje i przez to troszkę zaniedbuję mojego bloga... :| 

Generalnie można powiedzieć, że jestem w fazie "czekam". Czekam na każdy nadchodzący weekend ;-), czekam na wszelakie wieści z Polski i ze świata ;-) czekam z podjęciem wielu kluczowych decyzji. Czekanie generalnie już powoli zaczyna mnie dobijać i wprowadzać w stan lekkiego zniecierpliwienia, rozdrażnienia i marazmu...! No, ale mam nadzieję, że już wkrótce wszystko się wyjaśni, i że wszystko ułoży się po mojej myśli. 

W między czasie jednak, coby to czekanie mnie nie zabiło całkowicie, ucze się gotować. Tzn nie to, że mnie jakoś specjalnie wzięło, ale postanowiłam zdrowo się odżywiać. Rezulataty widać poniżej:


spalony garnek

W tym roku też, po raz pierwszy zresztą, uczestniczyłam w Hlloweeeeeeen...! "Martwica mózgu" na VHS w Klubie Filmowym wygrywa ;-) Po tym filmie faktycznie mozna mieć dziurę w głowie i świadomości ;-) Ale zabawy i śmiechu z przebraniami było mega ;-)



Zdezelowana talia kart, Murzyn, Superman

Kolejny w tym roku koncert Comy. Nie rozumiem jednak przerwy, w czasie której występował przedstawiciel disco polo... :|


Rogucki na scenie ;-)

No i ciesząc się odzyskanym Maleństwem staram się robić dużo zdjęć. Niestety technika jeszcze jest bardzo marna i dopiero się uczę - zapominam wyostrzyć czy zmienić przesłony eh...

Widok na molo w Sopocie

Staruszek na molo...

Sopot


a to ja ;-) ;-)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz