pomimo przeciwności losu związanych z podróżowaniem autobusem udało nam sie zobaczyć kilka ciekawych miejsc.
GOZO
prom na Gozo. jest ich całe mnóstwo. jeden odpływa kolejne przypływają i tak w kółko. widok na port na Gozo z promu.
budynki na Gozo
Stolica Gozo Rabat
na Malcie większość ulic jest napisana na ozdobnych ceramikach ;-) prześliczne to jest ;-)
perełka - Azur Window. zwyczajnie raj!!
woda ma niesamowity odcień błękitu. lokalsi się śmieją, że kolorują wodę - wygląda jakby ktoś ją barwił wlewając arament. odcień jest naprawdę niesamowity!!!!!!!!!
kolejna bajkowa zatoczka
w drodze powrotnej... i znów ten niesamowity odcień błękitu...
VALETTA stolica Malty
COMINO
MDINA
niestety nie mam ciekawych zdjęć z Mdiny. Jak wiadomo mój aparat jest zepsuty a malpa, która miałam nie dawała sobie rady noca... Ale samo miejsce niesamowicie urokliwe i sentymentalne (wpisane na liste unesco). rzadko mi się zdarza poddać nostalgicznemu nastrojowi, ale tam jak nigdzie indziej brakowało mi obok siebie tych ukochanych 36,6...
wybrałyśmy się na rejs dookoła Comino i do Blue Laguna
zwyczajnie Karaiby...
mnóstwo ekip nurkowych. mam nadzieję, że uda mi się kiedyś pojechać na Malte by ponurkować ;-)
Błękitna Laguna. woda przezroczysta. niestety tłumy ludzi i cumująące łodzie odbierają dużo z jej uroku...
impreza na statku a w tle jedna z licznych jaskiń.
MDINA
niestety nie mam ciekawych zdjęć z Mdiny. Jak wiadomo mój aparat jest zepsuty a malpa, która miałam nie dawała sobie rady noca... Ale samo miejsce niesamowicie urokliwe i sentymentalne (wpisane na liste unesco). rzadko mi się zdarza poddać nostalgicznemu nastrojowi, ale tam jak nigdzie indziej brakowało mi obok siebie tych ukochanych 36,6...
***
cudnie było budzić się ze świadomością że świeci słońce, świetnie było się zrelaksowć, zapomnieć o wszystkim, mieć wszystko "w dupie" i robić to na co się miało ochote a dodatkowo być w wybornym gronie ;-) totalny chill out ;-)